And guess what's inside it?
No cóż, no cóż, no cóż. Pozwoliłam sobie zmienić również nazwę bloga, bo jakoś tak średnio mi pasowała :|
Wyoglądałam już wszystkie filmy, jakie miałam na komputerze i dochodzę do smutnego wniosku, że nie mam już czego oglądać. (No shit Sherlock) Chyba, że po raz tryliardowy "Władcę Pierścienic" ^_^
Jeszcze tylko tydzień do ferii, które zapewne spędzę siedząc w domu... ale i tak wyczekuję ich jak... Jak ferii.
Miało być "jak na zbawienie", ale to niezbyt czekam, także musiałam się namyśleć na coś innego. :)
Gdzie jest moja wiosna?! Jaa chcę wiosnę! TERAZ!
Dlaczego nie może być tak, że jest w zimę ZIMA, do -20 stopni (no, dobra -15, nie przesadzajmy ^^), potem 1 dzień roztopów i wiosna? Co to ma być za pogoda teraz? :|
Hm, gadam o pogodzie. To niedobrze.